środa, 22 kwietnia 2009

Fabryka słodkich diamentów- sporządzanie roztworów do krystalizacji

Dziś rozpoczęliśmy hodowlę kryształów. Każdy z nas wylosował jedną substancję, z której sporządził roztwór nasycony.
Krzysiek męczył się z tiosiarczanem sodu, który nie chciał się ogrzewać.

Ala nie wierzyła, że uda się jej rozpuscić cały cukier.

Mikołaj spokojnie radził sobie z siarczanem potasowo-glinowym.


Łukasz też nie miał problemów z solą kuchenną.

Wszyscy zazdrocili Ninie, że miała taką ładsną, kolorową substancję- siarczan miedzi.







A teraz czekamy co nam urosnie.

Brak komentarzy: