środa, 18 marca 2009

W naszym "mini laboratorium"...


rzeczy wiele ciekawych się dzieje. Dziś mieliśmy możliwość własnoręcznie wykonać preparaty, które potem oglądaliśmy pod mikroskopem. Preparaty obowiązkowe: nabłonek cebuli (czerwonej), listek moczarki kanadyjskiej. A później do wyboru, np. pyłek kwiatowy. Co ciekawsi skusili się na wykonanie preparatu… własnej skóry, czy atramentu. Trzeba przyznać- jesteśmy twórczą grupą! Dodatkowo Internet dopomógł nam w wyjaśnieniu pojęcia plazmoliza. A zdjęcia z naszego spotkania możecie obejrzeć poniżej.






















P.S. Mikołaj miał dziś urodziny- 100 lat etc.!!!!

Brak komentarzy: